Rośnie wszędzie mowa trawa:
bla bla bla o ważnych sprawach.
Rosną chwasty w wielu głowach:
Pan dziś byk czy może krowa?
Jestem inny, lecz wspaniały,
wytrzeszczajcie wszyscy gały.
Mam pozycję w środowisku.
Racz się zamknąć i nie pyskuj.
Mam przyjaciół w Europie,
więc odburacz się, ciemnoto,
bo w twych gusłach cię utopię
i dostanę palmę złotą!
Zamiast uszu mam protezy,
by w cokolwiek jeszcze wierzyć.
Cud percepcji łechce czule,
warto czasem mu nie ulec,
i gdy wrzeszczą lunatycy,
k r o k d o w e w n ą t r z
cicho ćwiczyć.
bla bla bla o ważnych sprawach.
Rosną chwasty w wielu głowach:
Pan dziś byk czy może krowa?
Jestem inny, lecz wspaniały,
wytrzeszczajcie wszyscy gały.
Mam pozycję w środowisku.
Racz się zamknąć i nie pyskuj.
Mam przyjaciół w Europie,
więc odburacz się, ciemnoto,
bo w twych gusłach cię utopię
i dostanę palmę złotą!
Zamiast uszu mam protezy,
by w cokolwiek jeszcze wierzyć.
Cud percepcji łechce czule,
warto czasem mu nie ulec,
i gdy wrzeszczą lunatycy,
k r o k d o w e w n ą t r z
cicho ćwiczyć.