sobota, 29 września 2018

Sztukobranie

Czy jest szansa jakaś na to,
aby banał dostał bana
i nie zwodził więcej tłumu:
"To Poezja jest!"
Nie dramat...?

Czy już zawsze norwidowskie
n i e d o p a s o w a n i e
mało którą wzniesie głowę?
Reszta nawet nie przystanie?

Czy to pomnik czy już skała,
zaciemniona demotyką,
że o dusze los przegrała,
a na tronie zasiadł
                                  b i t c o i n...?

poniedziałek, 24 września 2018

Tremo

Dotarła do lustra z prędkością światła,
zgodnie z prawami fizyki.
Namalowała świat ukrytych znaczeń,
niepewnych słów.
Tak powstała fotografia.

Ja, analfabeta, studiowałem piękno
w manuskryptach grzechu.
Ja, widzący pożar
w niewinnym uśmiechu.

Fotony wciąż biły po oczach
stwarzając jawne i pewne.
Witałem je pojedynczo,
zgodnie z prawem
zachwytu.

piątek, 14 września 2018

Gwiezdny pył

Jowisz nie zapisał nam szczęścia.
Grube szkła lunety nie zostawiły złudzeń:
Niebiańska obojętność to wszystko,
Na co go stać.

Europa, jak kruchy księżyc,
Skuta lodem przeznaczenia.
I tylko w głębinach czai się życie.

Nie marzę o Io albo Kallisto,
I Ganimedes mych kolan nie zgina.
Bo to, co ważne, jest zawsze blisko,
Tak jak i losu twego przyczyna.

czwartek, 6 września 2018

Wypadek

Rozpoznali ciało, nie poznali słów
na pożegnanie.
Wczoraj szła do szkoły, dzisiaj uczy tłum
jak Pani.

I koledzy chcą, jakby inni nieco,
poznać życia dar
bez śmiechu.

Tylko osiem lat i zbyt krótka droga
dla tych opon złych,
do dobrego Boga.

wtorek, 4 września 2018

Zamiast krzyku

Miłości niechciane, jak psy bezpańskie,
włóczą się ulicami.
Nie dotykam i nie karmię,
a dłonie poszarpane
w snach.

Mam kieszenie pełne pięści,
chociaż bić się nie ma o co,
i powieki jak zasłony,
gdy nagle dzień
staje się nocą.