Jestem jeziorem
przyciągam tłumy
niektórych na dno
Jestem płomieniem
ratuję życie
zamieniam w proch
Jestem księżycem
prowadzę zbłąkanych
i do celu zło
Jestem człowiekiem
mam wyobraźnię
i luksus wyboru
niedziela, 24 czerwca 2018
piątek, 22 czerwca 2018
Testament
A kiedy umrę
nie szukaj mnie w szufladzie
i szafie z ubraniami
W zapachu wspomnień
nie skryłem się
Może milczący się bardziej zrobiłem
i w oczy nie wchodzę
a tylko w krew
Może to puste miejsce gdzie byłem
bardziej niż kiedyś
jest pełne mnie
Lecz kiedy umrę
śpiewaj do słońca
całuj poranek i kochaj noc
I kiedy umrę
pozwól mi odejść
najkrótszą drogą
w najcichszy sen
nie szukaj mnie w szufladzie
i szafie z ubraniami
W zapachu wspomnień
nie skryłem się
Może milczący się bardziej zrobiłem
i w oczy nie wchodzę
a tylko w krew
Może to puste miejsce gdzie byłem
bardziej niż kiedyś
jest pełne mnie
Lecz kiedy umrę
śpiewaj do słońca
całuj poranek i kochaj noc
I kiedy umrę
pozwól mi odejść
najkrótszą drogą
w najcichszy sen
Subskrybuj:
Posty (Atom)