sobota, 30 maja 2020

Czary miary

Rozmemłało się, rozmyło,
co ma puls, oddech i zgon.
Dwa radiany, węzłów osiem,
czary miary bez potrzeby,
kurs na Księżyc i z powrotem,
byle w wielkość móc uwierzyć.
Już na jednej nodze stoję,
i na palcach yin i yang,
ale w kącie trzymam zbroję
i za drzwiami dobrze gram.
Samiec alfa, pies Pawłowa,
kto tu kogo chce wychować?
Złote gody bez godności,
na lokacie czysty zysk.
Powiedz wreszcie, że masz dosyć:
dla odmiany nadstaw pysk.

piątek, 15 maja 2020

chot16challenge

W nienawiści do podatków,
tak zostałem wychowany,
to szacunek do własności,
którą wielu ma dziś za nic.

Chyba że ich własną kieszeń
ktoś rozpruje w świetle prawa,
wtedy nagle jakoś bledną
i już kończy się zabawa.

Spotykamy się pod sklepem,
w parku, pracy, na ulicy,
ale nigdy w polityce,
bo tu trzeba umieć liczyć.

Wyrzuć peta, weź długopis,
prosta to matematyka,
zsumuj wolność i uczciwość,
a jak nie to, stary, znikaj!