Futbolowi z poezją nie po drodze,
Stąd wierszy się o nim nie pisze.
Dlaczego więc na czyjejś nodze
Narodu całego los się kołysze?
I masy całe mają swych wieszczów,
I tworzą komedie albo dramaty.
Nagrody Nobla nie ma po meczu,
Ale czy radość nie więcej znaczy?
I choć wieczorki, te poetyckie,
Unoszą ducha nad świata szarość,
Zobaczysz jasno, co sercu bliskie,
Może dopiero, gdy przyjdzie starość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz