Kiedy byłem człowiekiem
szukałem objawień i prawd
w romansie z ciszą
w lustrze i w snach
Od kiedy jestem kamieniem
na dnie oceanu
oglądam płetwy aniołów
w wiecznie czarnym niebie
Biofluorescencyjny żar
konstelacji spojrzeń
rozgrzewa skałę
moich ust
Milczę z zachwytu
już milion lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz