Życie nie oszczędza nikogo.
Grabi przestrzeń ze spokoju,
Żąda pulsu, kształtów, barw.
Przebija skórę i pije krew:
Śni owada.
Pyta o jutro i płacze dziś:
Śni ciebie i mnie.
Jest fajerwerkiem na nocnym niebie
I niebem w nocy, gdy błysków brak.
Nie umiera:
Budzi się ze złudzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz