Kochałem szczerze
Najmocniej jak można
Dziś już nie wierzę
Że kogoś poznam
Jedna kobieta
Wyrwała mi serce
Teraz uciekam
Powtórki już nie chcę
Wieczorem patrzę
Na gwiazd tysiące
Nim śnić znów zacznę
Wśród nich me słońce
Co rano pytam
Odbicia w lustrze
Gdzie jest orbita
Na sny
Już puste
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz