wtorek, 23 października 2018

O, święta Destrukcjo!

Mój Bóg często przemawia,
Ale zajęty ustawianiem poprzeczek
Zniknął gdzieś w chmurach.
A ja się zastanawiam
Czy nie skoczyć
W ocean.

Może jak udam rybę wystarczająco długo
W końcu zamilknie
Do mojego poziomu?

Zapomni o szczytach
Gdy spadnę na dno?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz