Jarek Olas
środa, 14 czerwca 2017
Poetka
bawiłem się słowami
pominąłem ostrzeżenie o zachowaniu ostrożności
ostrza nadleciały z trzaskiem pękającej czaszki
paraliż pojęciowy wyrósł gwoździami w źrenicach
stoję w lepkiej kałuży i krzyczę
wyssałaś ze mnie życie
tracę godność błagając o śmierć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz