który ostatecznie pozbawi cię nadziei
i postawi pod pustym niebem
bez żadnej drogi
i oparcia
kiedy pustynia przyszłości
zapyta o twój kolejny krok
nie mów
o przeszywającym wietrze
słonym deszczu na policzkach
złamanym kwiatku marzeń
mów o dalekim domu
i skarbie który kiedyś porzuciłeś
podążając za śliczną syreną
złudnego szczęścia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz