Nie powiedziała ani słowa,
Bawiła się ciszą jak zwiewną sukienką,
Której nie ośmielę się zerwać -
Falowała w naszych myślach
Na pokuszenie słów.
Była naga jedynie w wyobraźni.
Całowałem bezwstydnie niepoznane dźwięki,
Drążyłem zachłannie ukryte znaczenia.
Spełniony patrzyłem w jej oczy
Ciche szczęściem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz