Strzelali śmiechem i wierszami.
Dziś mówią, że wyrośli
I zakochanie mają za nic.
Kiedyś żyli zabawą,
Radością brzmiącej chwili.
Dzisiaj będą bić brawo
Za konta w banku wynik.
Kiedyś marzyli jeszcze
Karmili świat nadzieją.
Dzisiaj w wyższości geście
Pogardy strzały kleją.
I jutro też ich spotkasz,
Natrafisz na przeszkody.
To ich nauka gorzka:
Tyś winny jest, bo młody!
I nie wiem czy cię spotkam
Za lat dwadzieścia parę,
Lecz z sercem dziecka dotrwaj
I miej tę z dzisiaj wiarę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz